Mazowieckie Centrum Poligrafii kolejnym polskim użytkownikiem linii roll to stack firmy Hunkeler

09/10/2020
Mazowieckie Centrum Poligrafii kolejnym polskim użytkownikiem linii roll to stack firmy Hunkeler

Mazowieckie Centrum Poligrafii z Marek k. Warszawy – drukarnia cyfrowa specjalizująca się w szeroko rozumianej produkcji wydawniczej, stała się kolejnym w naszym kraju użytkownikiem linii Hunkeler typu roll to stack, przeznaczonej do cięcia zadrukowanych zwojów na arkusze. Jest to jedyne w Polsce wdrożenie tego typu rozwiązania w trybie inline z rolową maszyną inkjetową. Dzięki niemu potencjał produkcyjny firmy wzrósł – jak zapewnia Wojciech Hunkiewicz, jej właściciel – o ok. 150%. Po trzech miesiącach pracy linia, będąca pierwszym w tej drukarni rozwiązaniem bazującym na technologii rolowej, jest obłożona w 2/3, a realizowane są na niej przede wszystkim prace średnionakładowe.

Jeszcze do niedawna Mazowieckie Centrum Poligrafii, firma założona przez Wojciecha Hunkiewicza w 2012 roku, bazowała wyłącznie na druku arkuszowym w technice tonerowej. Jednak minione miesiące przyniosły tu szereg nowych inwestycji, m.in. w inkjetowe maszyny cyfrowe. Jedną z nich jest pierwsza w historii drukarni maszyna rolowa, co jest przełomem i strategiczną zmianą w jej działalności. Wspomniany system drukujący został zintegrowany inline z linią Hunkeler do cięcia zadrukowanych zwojów na arkusze i tworzenia bloków książek gotowych do dalszej obróbki. Dostawcą tej ostatniej była firma Docufield – wyłączny przedstawiciel marki Hunkeler na rynku polskim.

- Inwestycja w linię do druku rolowego to konsekwencja naszego dynamicznego rozwoju, którego nie powstrzymała nawet niesprzyjająca sytuacja pandemiczna, z jaką mierzymy się w tym roku – mówi Wojciech Hunkiewicz. – Zamówienia, także na produkcję – jak na standardy druku cyfrowego  średnio- a nawet wysokonakładowe – zaczęły rosnąć w takim tempie, że dotychczas stosowane przez nas maszyny arkuszowe przestawały sobie z nimi radzić. Zatem już wiele miesięcy temu zapadła decyzja o zakupie kompletnej, działającej w trybie inline linii do druku zwojowego, bazującej na technice inkjetowej, która zwiększyłaby wydajność i elastyczność produkcji.

Poza maszyną rolową, będącą jedną z najszybszych na rynku w swojej klasie produktowej (oferującą prędkość do 150 m/min.), integralną część rozwiązania stanowią urządzenia Hunkeler, z jednej strony – odpowiedzialne za odwijanie wstęgi papieru i wprowadzanie go do maszyny, z drugiej – za jego cięcie na arkusze i przygotowywanie gotowych do dalszej obróbki bloków książkowych.

- Skok pod względem wydajności i elastyczności realizowanej przez nas produkcji jest dzięki temu olbrzymi – podkreśla Wojciech Hunkiewicz. – Zupełnie świadomie postawiliśmy na najwyższą automatyzację tego rozwiązania, dzięki czemu linia może zastąpić kilka maszyn arkuszowych – w kontekście jej możliwości produkcyjnych. Wdrożona na początku lipca, już po trzech miesiącach jest obłożona w 2/3, realizując zarówno prace wcześniej wykonywane jednocześnie na kilku urządzeniach arkuszowych, jak też zupełnie nowe zlecenia, których nakłady sięgają kilku tysięcy egzemplarzy. O jej potencjale niech świadczy przeprowadzona przez nas kalkulacja, która pokazała, że przy nakładzie rzędu 6,5 tys. egzemplarzy i objętości sięgającej 700 stron produkcja  we wdrożonej właśnie linii jest bardziej opłacalna niż skierowanie tego samego zlecenia do druku offsetowego.

- Na przykładzie Mazowieckiego Centrum Poligrafii widać wyraźnie, jak bardzo przesuwa się granica opłacalności w przypadku przenoszenia produkcji z technologii konwencjonalnej na cyfrową. Jeszcze do niedawna druk cyfrowy kojarzony był  z bardzo krótkimi seriami, personalizacją, wydrukami próbnymi czy sygnalnymi egzemplarzami. Obecnie – zarówno zwojowe maszyny inkjetowe, jak i towarzyszące im urządzenia do przetwarzania papieru – są na tyle dojrzałe i wydajne, że bez problemu radzą sobie nawet z większymi zleceniami – uzupełnia Michał Okurowski, dyrektor ds. rozwoju w firmie Docufield. – W przypadku Mazowieckiego Centrum Poligrafii na uwagę zasługuje wysoka ergonomia pracy i elastyczność produkcji, np. w kontekście kierowania danego bloku do konkretnego urządzenia do oprawy, przy bardzo wysokiej prędkości całego systemu, a więc de facto wydajności całej linii.

- Poszukując dostawcy sprzętu do wstępnego i dalszego przetwarzania papieru w zasadzie od początku nie mieliśmy wątpliwości, że będzie nim Hunkeler – marka będąca wyznacznikiem jakości i wydajności w tym segmencie rynkowym – mówi Wojciech Hunkiewicz. – Od początku naszej działalności ani razu nie musieliśmy korzystać ze środków unijnych, a tym samym unikaliśmy żmudnej procedury przetargowej – także w tym przypadku decyzje więc zapadały sprawnie. Podejście firmy Docufield, m.in. w zakresie obsługi przed- i posprzedażowej było bardzo profesjonalne, co szybko przekonało nas do skorzystania z jej oferty.

Mazowieckie Centrum Poligrafii specjalizuje się w szeroko rozumianej produkcji wydawniczej, wykonując – w technologii cyfrowej – książki w różnych rodzajach opraw (oferowane m.in. za pośrednictwem należącego do firmy sklepu internetowego drukksiazek.pl), ale też inne publikacje: czasopisma, katalogi czy instrukcje obsługi.

Jak zapowiada właściciel drukarni, chce ona także w coraz większym stopniu koncentrować się na obsłudze klientów zagranicznych, którzy obecnie stanowią ok. 30% jej odbiorców.

- Mazowieckie Centrum Poligrafii to doskonały przykład klienta, który rozwija się wraz z rynkiem i dostępnymi na nim rozwiązaniami. Firma zaczynała od maszyn arkuszowych, z czasem pojawiały się tu kolejne, coraz bardziej wydajne. Obecny strategiczny krok do przodu, związany z wejściem na rynek produkcji zwojowej, w którym mamy przyjemność być partnerem dla tej drukarni, to niejako naturalny etap jej rozwoju. Bardzo jej w tym kibicujemy i życzymy sukcesów w ambitnych planach coraz większej ekspansji na rynkach zagranicznych – podsumowuje Michał Okurowski.

Kategoria: