Jak mówi Katarzyna Sobierska, Regional Operations Leader Decathlon Poland:
- Jesteśmy firmą, która nieustannie jest w kontakcie z przyszłością, dzięki czemu możemy być pionierem najnowszych technologii w handlu.
Kiedy przedsiębiorstwo stanęło przed wizją globalnego rozwoju, wybrało technologię RFID jako model wspierający i rozwijający markę. Jak podawało niedługo po jej wdrożeniu jego wyniki sprzedaży wzrosły dzięki technologii RFID, a straty towarowe zmniejszyły się. Obecnie marka ta odnotowuje jeszcze więcej korzyści wprowadzając kolejne rozwiązania z udziałem RFID w swoich sklepach i magazynach. W podobnym kierunku podążają też inne brandy, także te obecne w Polsce, reprezentujące różne branże. To również kierunek, który - zdaniem firmy Mark Andy, produkującej od wielu lat maszyny drukujące, w tym umożliwiające aplikację etykiet RFID – powinni rozważyć w najbliższej przyszłości producenci opakowań i etykiet, współpracujący z właścicielami marek reprezentujących różne segmenty rynku.
- Wykorzystujemy ją w sprzedaży, magazynowaniu, logistyce – kontynuuje Katarzyna Sobierska. – Obecnie niemal 100% wszystkich produktów oferowanych pod naszymi markami własnymi, dostępnych w sklepach Decathlon na całym świecie, jest oznaczonych w ten sposób. Są to m.in. metki odzieżowe RFID, wszywki ubraniowe RFID i metki towarowe, ale też tagi RFID znajdujące się na etykietach czy opakowaniach na produkty spożywcze dostępne w naszych sklepach (np. napoje energetyczne czy batoniki dla sportowców, suplementy). Procesy ich aplikowania przebiegają w różny sposób – jednym z nich jest wprowadzenie zadrukowanego tagu RFID podczas wytwarzania danego produktu, kolejnym – nanoszenie go (wraz z nadrukiem) w sklepie czy magazynie. Ponieważ znaczna część oferowanych przez nas towarów to produkty własne Decathlonu, wdrożenie – choć niełatwe i stanowiące duże wyzwanie - przebiegło sprawnie. Jednak posiadamy, choć nielicznych, również dostawców zewnętrznych. Oni także musieli się dostosować do naszych wymagań. Można powiedzieć nawet, że każda firma pragnąca z nami współpracować, z niewielkimi tylko wyjątkami, musi obecnie dostarczać nam produkty z etykietami RFID.
- Obecnie każdy nasz klient doświadcza już korzyści wynikających z tego wdrożenia – kontynuuje Katarzyna Sobierska. – Płacenie za zakupy przebiega o wiele sprawniej niż miało to miejsce wcześniej. Gdy poszukuje produktu na półce sklepowej, jesteśmy mu go w stanie szybciej zlokalizować. Z kolei zamawiając go w naszym sklepie internetowym, klient ma pewność, że wrzucając go do koszyka zakupowego jest on dostępny w naszych zasobach i na pewno go otrzyma. Również nasi pracownicy odnotowują szereg korzyści związanych z wdrożeniem RFID. Dzięki tej technologii znacznie usprawniliśmy nasze procesy w zakresie inwentaryzacji oraz elektronicznego nadzoru poprzez tzw. bramki bezpieczeństwa. Sprawniej odbywa się również śledzenie cyklu życia danego produktu. Dodatkowo możemy znakować przedmioty o dużej wartości, pochodzące od innych producentów, które znajdowały się w grupie wysokiego ryzyka kradzieży. Wciąż testujemy nowe funkcjonalności tej innowacyjnej technologii, która daje w zasadzie nieograniczone możliwości. Obecnie sprawdzamy ponad 50 różnych, nowych aspektów zastosowania RFID w naszych sklepach i magazynach. W jednym ze sklepów w Polsce testujemy np. możliwości procesu inwentaryzacji przez robota, który każdej nocy jeździ między półkami i inwentaryzuje znajdujące się tam produkty. Co ciekawe - dzięki inwentaryzacji za pomocą RFID możemy sprawdzić 3000 artykułów w ciągu godziny, wcześniej zajmowało to nam to więcej czasu. Korzystamy również z tej technologii przy opłatach celnych. Etykieta RFID daje nam pewność, że dany produkt pochodzi z konkretnego kraju, dzięki czemu nie musimy na wypadek ewentualnej pomyłki, płacić najwyższych ceł. To duża globalna oszczędność dla całej firmy, ale także większe bezpieczeństwo.
- Podczas kompletowania zamówień dla sklepów, pracownicy magazynów korzystają ze specjalnych podkładek RFID, które automatycznie sprawdzają, czy pobrany produkt jest tym właściwym. To również duże ułatwienie. Generalnie, dzięki wdrożeniu RFID nasi pracownicy mogą poświęcić więcej czasu klientom, co ma dla nas kluczowe znaczenie. Większość naszych sklepów przeprowadza teraz kontrolę zapasów kilkukrotnie szybciej niż wtedy, kiedy odbywało się to ręcznie. Poza tym zwiększyliśmy liczbę kontroli, co korzystnie przekłada się na zarządzanie zapasami i dostarczanie produktów z magazynów do sklepów.
- To tylko dowód na to, w którym kierunku obecnie warto podążać – mówi Łukasz Chruśliński. - Z pewnością drukarnia, która już dziś zabezpieczy swoje moce produkcyjne w możliwość znakowania etykiet tagami RFID, wyprzedzi swoich konkurentów i będzie przygotowana na to, co jeszcze niedawno było nieco futurystyczną wizją, a obecnie staje się rzeczywistością. Ma bowiem szansę na nawiązanie współpracy z właścicielem marki, także działającym w skali globalnej, który dostrzeże zalety tej technologii i wdroży ją w swoich produktach np. etykietach na napoje czy batoniki.